W pierwszej połowie 2018 roku temat RODO rozpalał do czerwoności zarówno media, jak i osoby prowadzące własny biznes. Na fali strachu przed wysokimi karami i ludzkiej niewiedzy zaczęły pojawiać się nieuczciwe firmy, podające się za kontrolerów RODO. Dlatego zasadne staje się pytanie: jak odróżnić urzędnika prawdziwego od fałszywego? W jaki sposób przebiegają kontrole i kiedy można się ich spodziewać?
Uważaj na wizyty osób podających się za kontrolerów RODO!
Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed fałszywymi kontrolerami, którzy podszywają się pod urzędników. Nieuczciwe firmy, chcąc uzyskać dokumenty objęte tajemnicą, stanowiące wartość marketingową i intelektualną firmy, podają się za pracowników Urzędu Ochrony Danych Osobowych i składają bezzasadne wizyty w siedzibach przedsiębiorstw. W ten sposób wchodzą w posiadanie wrażliwych danych, do czego nie mają prawa.
W jaki sposób ustrzec się przed tego typu sytuacjami? Przede wszystkim należy pamiętać, żeby sprawdzić każdą z osób, która przychodzi do firmy i podaje się za pracownika Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Ma ona obowiązek mieć przy sobie widoczną legitymację. Ministerstwo Cyfryzacji zachęca wprost do potwierdzania tożsamości przybyłych osób drogą telefoniczną. Można to zrobić, dzwoniąc pod numer 22 531 07 71.
Kiedy można spodziewać się kontroli w sprawie RODO?
Zgodnie z nowymi przepisami, pracownicy Urzędu Ochrony Danych Osobowych mają prawo przeprowadzić kontrolę w każdej z firm. Warto mieć świadomość, że tego typu wizyta jest zwykle wcześniej zapowiedziana. UODO już potwierdził, że kontrole planuje dopiero w przyszłym roku. Będą one przeprowadzane zazwyczaj na skutek otrzymywanych sygnałów na temat nieprawidłowości związanych z przetwarzaniem danych osobowych. Zgodnie z obowiązującym prawem (9 art. 51 ust. 1 b Rozporządzenia o ochronie danych), kontrola urzędników UODO przyjmuje formę audytu ochrony danych. UODO może przeprowadzić zarówno postępowanie kontrolne, jak również postępowanie w sprawie naruszenia.